Krzysztof Krauze, Joanna Kos-Krauze
Byli parą nie tylko w życiu, lecz także na planie. Nakręcili m.in. takie filmy jak „Plac Zbawiciela”, „Mój Nikifor” czy „Papusza”. Wspólnie rozpoczęli również pracę przy produkcji „Ptaki śpiewają w Kigali”. Z jej realizacją Kos-Krauze została jednak sama.
Nie chciałam zaczynać „Ptaków…”, wiedziałam, w jakim jest stanie, zaczęły się przerzuty do mózgu, stracił wzrok w jednym oku. Krzysiek się uparł. „Zaczynamy, robimy”, mówił kategorycznie. Ocalił mnie. Wiem, że muszę wstać codziennie rano, żeby robić film. Ten film jest jak pożegnanie, ale wcale nie sentymentalne, bez cienia egzaltacji, oboje tego nie znosimy. A w pewnym momencie uzmysłowiłam sobie, że nakręciłam sceny, które wydarzyły się potem naprawdę w moim życiu, że filmowa Anna, ornitolog, którą gra Jowita Budnik, to naprawdę ja sama. Anna to ja - wyznała w wywiadzie z Łukaszem Maciejewskim.