Joanna Przetakiewicz jest już prawie rok po ślubie. Lekko nie było
Joanna Przetakiewicz niemal rok temu wyszła za mąż. Ona i Rinke Rooyens tworzą świetny, bardzo dobrze zgrany duet. Ale i tak ich związek wiele przeszedł.
Joanna Przetakiewicz i Rinke Rooyens przysięgli sobie miłość i wierność aż po grób jesienią 2020 r. Za kilka tygodni będą świętować pierwszą rocznicę ślubu. Wydaje się, że ich związek jest bardzo dojrzały i świadomy. Nic dziwnego, oboje są po przejściach, mają za sobą małżeństwa z innymi ludźmi, wychowali dzieci. Zakochani poznali się ponad dekadę temu, ale zaiskrzyło między nimi dużo później. Po niespełna trzech latach związku stanęli na ślubnym kobiercu.
Oboje szaleją za sobą, ale i w ich relacji były gorsze momenty. - Zbliża się pierwsza rocznica wielkimi krokami. Nasz związek ma 3,5 roku i jest coraz lepiej. My też bardzo wiele przeszliśmy przez te 3 lata. To nie było tak, że nasze życie jest usłane różami, tak jak mogłoby się wydawać - stwierdziła Przetakiewicz w rozmowie z serwisem Jastrząb Post.
I dodała: - Ja się nie chcę w to zagłębiać ani wypowiadać, bo to nie są tylko moje sprawy. Natomiast przeszliśmy wiele prób i testów, bo życie nam zgotowało wiele niespodzianek nie zawsze miłych, nie zawsze dobrych i przeszliśmy przez to obronną ręką. Daliśmy sobie radę w najtrudniejszych chwilach, daliśmy sobie ogromne wsparcie, zrozumienie, troskę czułość i wielką miłość. I wielką przyjaźń. Więc jeżeli z tego miejsca mogę życzyć wszystkim takiej miłości, to na pewno chciałabym to zrobić.
Związek tej dwójki wydaje się perfekcyjny. Jak widać, nawet znanym i lubianym nie zawsze jest lekko. Najważniejsze, że małżonkowie poradzili sobie z problemami.
Trwa ładowanie wpisu: instagram