Joanna Racewicz
Racewicz i Janeczek poznali się w 2002 roku podczas podróży samolotem. "Janosik", jak nazywali go współpracownicy, ochraniał wówczas Leszka Millera.
Dziennikarka doskonale pamięta, co wówczas pomyślała o przystojnym oficerze.
Zobaczyłam herszta bandy niesamowitych ludzi, którzy pójdą za nim w ogień. To było urzekające. Jak bajka o rycerzach króla Artura - napisała w swojej książce "12 rozmów o pamięci".
Uczucie, które się między nimi wówczas narodziło, zaskoczyło oboje. Niedługo potem Janeczek wystawił je na próbę.