Johnny Depp przed sądem. Amber Heard pokazała obciążające zdjęcia
W Londynie ruszył proces, który Johnny Depp wytoczył redakcji brytyjskiego brukowca. Gwiazdor był oburzony, że gazeta pisała o nim "żonobijca" i żąda sprawiedliwości. Oskarżeni od razu wytoczyli grube działa.
Johnny Depp oskarżył pismo "The Sun" o zniesławienie. Poszło o artykuł, w którym przedstawiano go jako oprawcę jego byłej żony, Amber Heard. Depp utrzymuje, że to on był ofiarą przemocy domowej. W sądzie zeznał, że nie podniósł ręki na swoją byłą żonę. Obrońcy gazety robią jednak wszystko, by zdyskredytować gwiazdora i pokazać, że jest alkoholikiem i narkomanem zdolnym do wszystkiego.
Gwiazdy głosują. Każdy kandydat na prezydenta ma mocne wsparcie celebrytów
Jak donosi "Daily Mail", obrońcy gazety przedstawili zdjęcia wykonane przez Amber Heard w 2013 r. (pobrali się dwa lata później). Na jednym z nich widać stół w domu Deppa w LA, gdzie obok szklanki whisky leży paczka z tytoniem, pudełko z trupią czaszką i napisem "Własność J.D.", prawo jazdy i cztery kreski kokainy.
Zdjęcie zostało zrobione o godz. 13:37 i ma być dowodem na styl życia Johnny'ego Deppa, który rzekomo dopuszczał się przemocy względem partnerki. Na innym zdjęciu wykonanym przez Heard tego samego dnia widać Deppa leżącego w ubraniu pod ścianą tuż obok własnego łóżka.
- Czy w pudełku z inicjałami nosił przechowywał pan kokainę? – pytał Deppa adwokat w sądzie. – Powiedziałbym, że prawdopodobnie tak – odparł gwiazdor, który brał wtedy udział w kręceniu filmu dokumentalnego o Keithie Richardsie, gitarzyście Rolling Stones. Depp miał się tego dnia zwierzać scenarzyście Stephenowi Deutersowi, że Amber Heard jest zła na jego zachowanie.
"Ona myśli, że mój peruwiański okres zmienił mnie w potwora, i że to zrujnuje nasz związek" – rzekomo pisał Depp do Deutersa. Adwokat zapytał, czy "peruwiański okres" odnosi się do zażywania kokainy, co aktor otwarcie potwierdził.