Relacje z wakacji
Chętnie chwaliła się zdjęciami na tle rajskich widoków, jednocześnie wyjawiając z rozbrajającą szczerością, że nie miała tam za wiele do roboty. "No i jak to na Malediwach... nuda na maxa. Ale o to w nich chodzi. Tutaj odcina się człowiek od bodźców, czyta książki, zdrowo odżywia i chodzi na jogę lub siłownię" - wyznała bez ogródek, dodając, że w miejscu, w którym się zatrzymała, nie było szczególnie wyposażonej siłowni.