Julia Wieniawa wydaje krocie na wakacje. Doba w hotelu kosztuje majątek
[GALERIA]
Julia Wieniawa to obecnie jedna z najpopularniejszych gwiazd w polskim show-biznesie. Jej karierze nie zaszkodziła nawet pandemia koronawirusa i niezwykle trudna sytuacja na rynku pracy. Aktorka idzie jak burza. Występuje w filmach i serialach, śpiewa, nagrywa, recytuje, gra w reklamach, współpracuje z różnymi markami i podpisuje kolejne kontrakty. Wystarczy choćby wspomnieć o tym, że gdy jej znajomi z branży ciułali grosz do grosza, 22-letnia aktorka w samym 2020 r. zarobiła bagatela 1,5 mln złotych (co daje ok. 125 tys. złotych miesięcznie).
Nic dziwnego, że po tak zapracowanym okresie Wieniawa wybrała się na wakacje. I to kolejne w tym roku. Tym razem za cel obrała sobie Grecję. Myli się jednak ten, kto uważa, że Julia spędza urlop w zwykłym hotelu. Poznajcie szczegóły!
Julia Wieniawa do cna wykorzystuje swoje medialne pięć minut. Zarobioną fortunę nie tylko gromadzi na przyszłość i inwestuje w nieruchomości, ale również wydaje na przyjemności. Wystarczy choćby wspomnieć, że w ciągu ostatniego roku była we Włoszech, na Zanzibarze, w Egipcie, a od kilku dni bawi się w Grecji.
Wrażenie robią nie tylko rajskie widoki, jakimi regularnie dzieli się z fanami na Instagramie aktorka, ale również luksusy, którymi się otacza. Cena za hotel może wprawić w osłupienie.
Jak podaje "Super Express", Wieniawa zatrzymała się w jednym z najlepszych pięciogwiazdkowych, a co za tym idzie najdroższych, hoteli na słynnej i uwielbianej przez gwiazdy wyspie Mykonos. Za dobę pobytu musi zapłacić 6,3 tys. euro, czyli ok. 28 tys. zł.
Na miejscu ma do dyspozycji m.in. basen bez krawędzi z 40-metrowym barem-akwarium oraz w pełni wyposażonym spa z krytym basenem i leżakami na wodzie. Do tego jacuzzi, trzy sypialnie, restaurację z wyśmienitym jedzeniem i obsługę będącą w stanie spełnić każde marzenie gościa. Można się rozmarzyć, prawda?