Julia Wróblewska w bikini i pełnym makijażu. Wygląda na swój wiek?
Julia Wróblewska ma już 21 lat
Julia Wróblewska ma 21 lat, a za sobą karierę aktorską jako dziecięca gwiazda. To ona grała w hitach "Tylko mnie kochaj" z 2006 r. (miała tam tylko 7 lat) czy w "Listach do M.". Poza tym można było ją oglądać w wielu programach rozrywkowych. Tańczyła na parkiecie "Tańca z gwiazdami", brała udział w show "Agent - Gwiazdy". Od dłuższego czasu aktywnie udziela się w sieci. Jej konto na Instagramie śledzi 515 tys. osób. To tam ostatnio Wróblewska pochwaliła się przystojnym chłopakiem, a później pokazała efekty mini-sesji w bikini.
Choć lata lecą i Wróblewska ewidentnie dojrzewa na naszych oczach, wciąż wygląda bardzo dziewczęco. Skąpy strój i mocniejszy makijaż to zmieniły? Oceńcie sami!
Raj na ziemi
"Paradise" napisała Wróblewska, publikując swoje najnowsze zdjęcie. Pozowała do niego ubrana w niebieskie bikini. Wyglądała uwodzicielsko nie tylko z powodu skąpego stroju. Tego dnia postawiła na wyrazisty make-up z czerwoną szminką w roli głównej. Wydaje się, że młoda gwiazda stara się wyglądać dojrzalej, jednak w jej przypadku to trudne - ma bardzo delikatną, dziewczęcą urodę. Bez makijażu i w codziennym stroju sprawia wrażenie 15-latki. Teraz nie jest jej to na rękę. Ale za 10 czy 15 lat młodzieńcza uroda może okazać się wielką zaletą.
Julia Wróblewska w 2006 r.
Jako 7-latka Wróblewska kradła serca widzów. Niestety, często bywa tak, że urocze dziecięce gwiazdy nie robią kariery jako dorośli ludzie. Julia, choć ma 21 lat, do tej pory najbardziej kojarzy się z dawnymi rolami.
Gdy zaczęła dorastać, bardziej niż na graniu skupiła się na zdobywaniu wykształcenia, co nie oznacza, że nie miała kłopotów w szkole. W 2017 r. aktorka skończyła liceum i zdała maturę. - Zaliczyłam, zaliczyłam dobrze - mówiła już po egzaminie. Skąd więc wieści o problemach? Wróblewska zmagała się z tym, że była traktowana jak celebrytka.
Julia Wróblewska obecnie
Wróblewska od lat gra w serialach. Najdłużej miejsca zagrzała w "M jak miłość". W rolę Zosi wciela się od 2007 r. W 2019 r. zagrała w filmie krótkometrażowym "(Nie)widzialna nastoletnia depresja". W tym samym roku wyznała, że cierpi na zaburzenia psychiczne. Ratują ją terapia i leki. O swoim problemach zdrowotnych Julia czasem pisze na Instagramie.
Julia Wróblewska dojrzewała na oczach widzów
Wróblewska od najmłodszych lat jest na ustach wszystkich. Komentowane są jej wybory życiowe, metamorfozy, sposób ubierania się. Tak aktorka pisze o swojej relacji z "wewnętrznym dzieckiem":
"Moje wewnętrzna dziewczynka jest niestety zraniona i wiele lat unikałam jej. Nie chciałam mieć z nią nic do czynienia, usunąć ją, wymazać z pamięci. Przez wiele lat miałam ją za wroga, miała do mnie żal, wypominała mi, że zrobiłam za mało by ją ochronić. Pojawiała się w koszmarach, powodowała poczucie winy i wyrzuty sumienia. Dopiero teraz zrozumiałam, że jedyne czego zawsze potrzebowała to ciepło, czułość, zwykłe 'Kocham Cię, jesteś już bezpieczna, nikt już Cię nie skrzywdzi'. Od 2 lat poprawiamy swoją relację i jest coraz lepiej. Mam zamiar dziś ją rozpieścić. Zjeść gofry z bitą śmietaną, może przejść się na huśtawkę, założyć piżamę jednorożca i obejrzeć bajki. Zasługuje na to".
Julia Wróblewska - szczęśliwie zakochana
Choć fanom kojarzy się ze słodką dziewczynką z filmów sprzed lat, Wróblewska jest już dorosła. I zakochana. Jej partner niedawno obronił tytuł licencjata na Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie.
- Krzysztofa znam jeszcze z czasów podstawówki. Spotkaliśmy się na nowo tuż przed wybuchem pandemii i od połowy lutego jesteśmy razem - mówiła Wróblewska na łamach "Party".
Jak podoba wam się przemiana Julki w Julię?