Justyna Śliwowska-Mróz sądziła się z PiS pięć lat. Wygrała, ale czy doczeka na przeprosin?
Była dziennikarka TVP Info, Justyna Śliwowska-Mróz, wygrała długą batalię sądową z PiS-em, który bezprawnie wykorzystał jej wizerunek w wyborczym antyimigranckim spocie. Partia nie kwapi się, żeby uznać swoją winę.
Justyna Śliwowska-Mróz jest żoną dziennikarza TVN24 Radosława Mroza, z którym ma dwoje dzieci. W latach 2015-2017 pracowała jako reporterka i prezenterka w TVP Info. W październiku 2018 r., w trakcie kampanii przed wyborami samorządowymi, Prawo i Sprawiedliwość wypuściło niesławny spot. Straszyło w nim Polaków, że naturalną konsekwencją zwycięstwa Platformy Obywatelskiej będzie zgubna w skutkach fala imigrantów, która zaleje cały kraj.
W filmiku pojawił się fragment serwisu informacyjnego TVP Info, który prowadziła Śliwowska-Mróz. Bez jej zgody autorzy klipu wykorzystali jedno zdanie z zapowiedzi prezenterki: "Wbrew decyzji polskiego rządu Grzegorz Schetyna (ówczesny przewodniczący PO - red.) zapowiedział przyjmowanie uchodźców".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W TVP Info aż zamilkli. "Coś obrzydliwego"
Justyna Śliwowska-Mróz uznała, że PiS naraził na szwank jej dobre imię zawodowe oraz niezależność dziennikarską, na którą pracowała już wtedy ponad 10 lat. Rządzący nie zamierzali sypać głów popiołem. Partia została pozwana, przegrywała w kolejnych instancjach, ale za każdym razem wnosiła apelację. W końcu zaskarżyła niepomyślny dla siebie wyrok do Sądu Najwyższego, ale ten odrzucił skargę jako bezzasadną.
"Wygrałam z PiS-em w SN! To czas na przeprosiny. To tylko tyle, ale okazuje się, że aż tyle. [...] Partia polityczna wykorzystała kilka sekund mojej pracy i umieściła w rażącym kontekście. Powstał z tego pełen nienawiści spot polityczny. [...] Ktoś powie, że to walka z wiatrakami o pietruszkę. Z wiatrakami… trochę tak. Mechanizm starcia jest trudny. Ale to ma sens. Pozwałam partię, bo wierzę w wartości i wartości właśnie uczę moje dzieci. Z wartościami się nie negocjuje" - napisała Justyna Śliwowska-Mróz w mediach społecznościowych.
Dziennikarka oczekuje przeprosin od PiS, ale czy się ich doczeka? Jak informuje "Rzeczpospolita", SN wydał orzeczenie w tej sprawie już w maju. Partia rządząca powinna bezzwłocznie opublikować oświadczenie, że bezprawnie wykorzystała wizerunek Śliwowskiej-Mróz, ale do tej pory tego nie zrobiła.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Trwa ładowanie wpisu: instagram
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wybieramy się na wakacyjną podróż śladami hitowych filmów i seriali, zachwycamy się słoneczną Taorminą, przypominamy najbardziej wstrząsające odcinki "Black Mirror" i komentujemy nowy sezon show Netfliksa. A na koniec sprawdzamy, jak wypadł Marcin Dorociński w "Mission:Impossible". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.