Justyna Żyła już nie rozpacza. Pokazała, z kim się bawi. Znacie ją z programu TV
Justyna Żyła co jakiś czas karmi swoich fanów sensacyjnymi wpisami umieszczanymi w sieci. Była żona znanego sportowca otwarcie mówi o tym, co ją męczy po rozwodzie, np. o alimentach czy kontaktach Żyły z dziećmi. Jednak poza tym wydaje się, że wiedzie jej się coraz lepiej.
Justyna Żyła od momentu ujawnienia romansu męża ma swoje pięć minut. O byłej żonie skoczka sporo się mówi głównie dlatego, że kobieta nie przebiera w słowach i chętnie dzieli się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi porozwodowego życia. Niedawno, zaledwie dwa dni temu, wspomniała o marnych alimentach i przypominała swojemu eks, że ten ma obowiązki wobec dzieci. Długi wpis odbił się echem w mediach i zebrał sporo polubień.
"Zastanów się, co Twoje dzieci myślą o Tobie, widząc Twoje ciągłe zabawy, czytając wszystkie artykuły o Twoim zabawowym obecnym życiu, podczas gdy w ich sprawie wysyłasz grafik, podczas gdy za karę, że nie chcą spędzać czasu z twoją konkubiną, wyłączasz im telefony, zamykasz ich konto oszczędnościowe, zabierając pieniądze dzieci, pieniądze, które były zbierane na ich przyszłość. PS uwierzcie mi, że to jedyny sposób kontaktu z byłym mężem, nie jestem dumna z tego, co robię, ale inaczej się nie da" - pisała na swoim instagramowym profilu rozżalona Żyła.
Jednak była partnerka skoczka, choć codzienność "daje jej w kość", też ma czas i okazje do zabawy. Mimo że na co dzień opiekuje się dziećmi, udaje jej się znaleźć chwile dla siebie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Ostatnio opublikowała zdjęcie, na którym uchwycono ją, gdy pluskała się w basenie ogrodowym. W ręce trzymała kolorowy napój, śmiała się. Towarzyszyła jej Patrycja Wieja, którą na pewno kojarzycie z programu Małgorzaty Rozenek "Projekt Lady".
"Potrzebny jest czyjś uśmiech, aby samemu też się uśmiechnąć" - napisała Żyła. Szybko posypały się komplementy dotyczące urody byłej żony skoczka. Ale na uwagę zasłużyła też uczestniczka show Rozenek.
Patrycja Wieja w 2016 r. wygrała pierwszą edycję "Projektu Lady". Od tamtej pory mocno się zmieniła. Celebrytka na dobre zrezygnowała z kiczu. Śledząc jej poczynania, można wywnioskować, że udaje jej się utrzymać tytuł "damy". Wieja wytrenowała swoją sylwetkę, zmieniła uczesanie. Wygląda rewelacyjnie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram