Wspomina głośną aferę
Żyła odniosła się to też do wpisu na temat byłego męża, który niejako zapoczątkował jej karierę.
- Zareagowałam emocjonalnie jak każda kobieta. Choć wiem, że nie każda wywala to na zewnątrz. Ja do tamtego momentu sądziłam, że Instagram to moja prywatna przestrzeń - myliłam się. Dzisiaj już czasu nie cofnę, choć wiem, że patrząc na to z dzisiejszej perspektywy, mogłam postąpić inaczej. Teraz nie interesuje mnie już, kto z kim jest, i staram się w to nie wnikać. Dziś wiem, że ten wpis to nie była przemyślana decyzja. Emocje wzięły górę - wyznała.