Dzieci wplątane w medialną machinę
Niestety, ale Justyna Żyła bardzo źle wykorzystuje swoją szansę w mediach. Błaganie męża o powrót na łamach tabloidów i portali internetowych jest kiepskim pomysłem. Przede wszystkim wtedy, kiedy mąż nie wykazuje zainteresowania. Podnoszenie swojej wartości sesją w negliżu to niezależnie od pobudek strzał w kolano. Zwłaszcza, że Justyna wciąż robi z siebie ofiarę. Zwieńczeniem medialnych starań o uratowanie małżeństwa była ustawka z paparazzi. Z dziećmi.
Z dziećmi, których prywatność Justyna Żyła chciała tak bardzo chronić. Niestety, ale chyba coś poszło nie tak.