Ziemniaczek
Niestety, szczęście nie trwało długo. Para nagle się rozstała i zrobiła to z... hukiem. Pousuwali swoje zdjęcia z instagramowych kont, co w dzisiejszych czasach można uznać za ostateczną deklarację. Jednak kilka miesięcy później zostali przyłapani przez dziennikarza Faktu w romantycznej podróży. Według świadków Julia gładziła Kamila po policzku, nazywając go... Ziemniaczkiem.
Nie brakło wtedy głosów, że całe to rozstanie jest jedynie graniem na nosie tabloidom.