Nie rozpacza po rozstaniu
Co ciekawe, z profilu na Instagramie Julii Oleś zniknęły wszystkie wspólne zdjęcia z Kamilem - a trzeba zaznaczyć, że dotychczas było ich naprawdę sporo. Widać jednak, że blogerka nie rozpacza po rozstaniu. Jej konto pęka teraz w szwach od fotek, na których uśmiechnięta zwiedza Londyn. Wszystko zatem wskazuje na to, że na powrót w ramiona dziennikarza nie ma już żadnych szans.