Kammel jest z niej dumny. "Sztos Krzanie, po prostu sztos!"
Choć jej telewizyjna kariera jest stosunkowo krótka, zdążyła wspiąć się już całkiem wysoko. Tym razem, w obliczu wojny w Ukrainie, Izabella Krzan wykazała się nadzwyczajnym profesjonalizmem i opanowaniem. Tomasz Kammel był pod wrażeniem!
Izabella Krzan, mimo młodego wieku, zdołała odnieść już sporo sukcesów. W 2016 r. zdobyła tytuł Miss Polonia, co, trzeba przyznać, jest całkiem sporym prestiżem. Osiągnięcie to rozsławiło młodą dziewczynę z Olsztyna na tyle, by mogła rozpocząć swoją karierę w telewizji. W 2017 r., czyli rok po wygraniu wyborów Miss Polonia, modelka zaczęła pracować jako prowadząca cykl reportaży dla "Pytania na śniadanie", by po chwili stać się współprowadzącą "Koła Fortuny". Po drodze był jeszcze program "Czar par". Największy sukces przyszedł, gdy pojawiła się u boku Tomasza Kammela w "Pytaniu na śniadanie", zastępując Marzenę Rogalską.
Jej telewizyjna kariera tak naprawdę dopiero nabiera rozpędu, jednak występując obok tak doświadczonych kolegów i koleżanek trudno, by Izabella Krzan nie doskonaliła swojego warsztatu. 24 lutego miała okazję to udowodnić.
Kiedy w środowy wieczór kładła się spać, nie mogła nawet podejrzewać, że będzie rozmawiać o tragicznych wydarzeniach. Izabella Krzan, jak zresztą wszyscy inni, była przygotowana na słodkie pasmo w śniadaniówce. W końcu to tłusty czwartek. Plany jednak zmieniły się dosłownie na chwilę przed rozpoczęciem programu.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Prowadząca "Pytanie na Śniadanie" Izabella Krzan wraz z Tomaszem Kammelem musieli szybko poukładać sobie w głowie to, co się wydarzyło i przedstawić to widzom w jak najbardziej przystępny sposób. Dziennikarz jest pełen podziwu dla młodszej koleżanki.
"Moja dwudziestosześcioletnia partnerka Izabela Krzan bez ostrzeżenia, bez czasu na przygotowanie i bez doświadczenia, bo skąd niby miałby je mieć, wpadła w tryby wojennej machiny i musiała udźwignąć ponad trzy godzinny pełnej wyzwań audycji. Byłem obok i jestem z niej dumny. Nie za trzeźwość umysłu, którą wykazała się gdy rozmawialiśmy o ciężkich politycznych sprawach, ale przede wszystkim za to, że wytrzymała, gdy przyszło jej rozmawiać o koszmarze, jaki przeżywają na Ukrainie mieszkający tam ludzie. A wiem, ile ją to kosztowało. Sztos Krzanie, po prostu sztos!" - napisał Kammel na Instagramie.
Ścisk, stach, syreny. Jak wygląda dziś Kijów? Relacja reportera WP
Przejście z lekkiego, wesołego, śniadaniowego klimatu do rzeczywistości wojennej nie było łatwe. Rosyjska inwazja na Ukrainę w jakimś stopniu wstrząsnęła wszystkimi, dlatego tym bardziej Krzan należą się wyrazy uznania. Pomimo własnych odczuć i obaw udało jej się poprowadzić pasmo śniadaniowe w niezwykle profesjonalny sposób.
Jeśli chcecie wiedzieć, co konkretnie dzieje się w tym momencie w Ukrainie, możecie śledzić w aktualizowanym na bieżąco blogu WP Wiadomości.
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski