Kanye West w szpitalu!

Jak informuje portal TMZ, w nocy z 21 na 22 listopada ktoś zadzwonił na numer alarmowy i poprosił o sprawdzenie stanu zdrowia Kanye Westa. Gdy pogotowie zjawiło się na miejscu, okazało się, że pod wskazanym adresem nikogo nie ma. W końcu policji i ratownikom udało się namierzyć rapera.

Okazało się, że Kanye West był w domu swojego trenera personalnego. Kiedy służby medyczne dotarły do muzyka, ten zachowywał się nienaturalnie i nie odpowiadał logicznie na zadawane pytania. Ostatecznie medycy zdecydowali, że Kanye West musi trafić do szpitala. Jak informuje NBC, decyzję o hospitalizacji podjęto dla "zdrowia i bezpieczeństwa" rapera, który został przewieziony do UCLA Medical Center w Los Angeles.

Jak na razie, nikt nie udziela informacji na temat stanu zdrowia Kanye Westa. W sieci pojawiły się jedynie pogłoski, że raper cierpi na poważne zaburzenia snu i wycieńczenie, które muszą bliżej zbadać lekarze.

Przypominamy, że w ubiegłym tygodniu gwiazdor zachowywał się dziwnie. Najpierw rozwścieczył fanów, obwieszczając ze koncertowej sceny swoje poparcie dla Donalda Trumpa. Niedługo potem odwołał wszystkie koncerty zaplanowane do końca roku w ramach trasy Saint Pablo. Jakby dziwnych zachowań Westa było mało, raper wygłosił także swoje zdanie na temat czarnoskórych, mówiąc że nie powinni wypowiadać się na temat rasizmu oraz zaczął wylewać pomyje na swojego przyjaciela Jay'a Z i Beyonce.