Karol Strasburger został ojcem. Spisuje się na medal
W niedzielę na świat przyszła córka Karola Strasburgera. 72-letni Gospodarz "Familiady" nie daje sobie taryfy ulgowej i rzucił się w wir obowiązków. Żona jest zachwycona.
Córka legendarnego prowadzącego ma na imię Laura i urodziła się w niedzielę. Karol Strasburger odebrał żonę i pociechę ze szpitala na Mokotowie we środę.
Mama dziewczynki, Małgorzata Weremczuk, czuje się już lepiej i zgodziła się udzielić wywiadu "Super Expressowi". Przyznaje, że pokłada wielkie nadzieje w mężu. I ma ku temu dobre podstawy.
- […] Karol będzie najcudowniejszym, oddanym, mądrym, zaangażowanym i świetnie przygotowanym do najważniejszej roli życia, bycia tatą.. bo takim też jest mężem i przyjacielem – mówi tabloidowi żona Karola Strasburgera.
ZOBACZ WIDEO: Karol Strasburger zmienia metrykę. "To kwestia naszej mentalności i potrzeby życia"
Ukochana gospodarza "Familiady" zdradziła kulisy przyjścia na świat Laury. W pierwszych dniach nie było łatwo, ale Strasburger stanął na wysokości zadania. Musi bowiem teraz łączyć ojcostwo z harówą na planie programu. Nie ma mowy o urlopie ojcowskim, bo jak sam mówił w "Fakcie", jako człowiek wolnego zawodu, nie może sobie na niego pozwolić.
– Czas porodu zbiegł się z intensywną pracą na planie "Familiady" i Karol znalazł się w sytuacji, w której nie mógł spędzić z nami tak wielu chwil, jakby chciał – mówi żona gwiazdy TVP. I dodaje:
- Po wielu godzinach zdjęć do odcinków specjalnych jest wyjątkowo zmęczony, ale nie daje po sobie tego odczuć i robi, co może, by dzielnie przejąć opiekę nad córeczką, gdy mnie brakuje już sił i choćby chwili na sen.
Nie tylko Weremczuk jest pewna, że mąż świetnie poradzi sobie w nowej roli. Urszula Dębska, z którą aktor współpracuje na planie serialu "Pierwsza miłość", też jest pewna, że Karol Strasburger podoła ojcostwu.
- Gratuluję mu z całego serca i jako jego "przyszywana córka" serialowa jestem przekonana, że będzie cudownym tatą - powiedziała na łamach "Super Expressu".