Najważniejsze były filmy
Andrzej Wajda i Beata Tyszkiewicz rozeszli się, gdy ich córka miała półtora roku. Kobieta nie odczula tego mocno, ponieważ rodzice mimo podjętych kroków potrafili się odpowiednio zachować. Od mamy zawsze słyszałam same superlatywy o ojcu. Poza tym, gdy się rozstali, byłam jeszcze bardzo mała i swój świadomy świat zastałam taki, że żyli osobno - powiedziała.
Karolina mieszkała z mamą, często jednak widywała się ze słynnym ojcem. Miała świadomość tego, że bardzo ją kochał, niestety nie zawsze stawiał ją na pierwszym miejscu. Musiałam się pogodzić z tym, że dla mojego ojca życie rodzinne nie jest najważniejsze. Że ważniejsze są dla niego sprawy związane z twórczością, z filmem. Uznałam, że jego wszystkie filmy to moi starsi „bracia”, którzy zostaną na zawsze i nie powinnam być o nich zazdrosna - wyjaśniła.