Katarzyna Cichopek
Niełatwej było tuż po urodzeniu dziecka. - Paparazzi przebierali się za lekarzy, żeby wejść na oddział. Im bardziej jesteś upodlona, tym droższe zdjęcie, a wiadomo, jak wygląda kobieta po porodzie - mówi.
- Przez pierwsze dwa miesiące bałam się pójść sama z dzieckiem na spacer, bałam się, że ktoś wyskoczy zza krzaków i będzie robił zdjęcia - opowiada. Wspomina, że z tego powodu do parku wychodziła jedynie z mężem lub psem, który nie pozwalał zbyt blisko podchodzić obcym do wózka.