Kasia Kowalska w 2011 r.
Ojciec Aleksandry po latach w jednym z wywiadów stwierdził, że córka zawsze była dla niego bardzo ważna, ale jej mama utrudniała mu nawiązywanie kontaktów z Olą. Wersja Yoriadisa jest taka, że muzyk chciał widywać się z dzieckiem, ale nie pozwolono mu, ponieważ nie płacił alimentów.
- Katarzyna zdecydowała, że dopóki nie zapłacę, spotkanie z córką nie będzie możliwe - opowiadał w "Fakcie". Twierdził, że należności spłacał ratami, ale jedynie do pewnego momentu. - Gdy okazało się, że mam tylko płacić, a nie mam żadnych praw i córki widywać nie będę, zmieniono jej nawet nazwisko, przestałem. To był wyraz mojego buntu, sprzeciwu i bezsilności - tłumaczył.