Kasia Moś podczas prób do opolskiego festiwalu
Jak powiew lata
Sromotna przegrana Kasi Moś w Eurowizji nie sprawiła, że piosenkarka straciła sympatię fanów i widzów. Wciąż uważana jest za piosenkarkę, której nie odbiła "sodówka". Pewnie po części dlatego, że długo pracowała na to, by być zauważona. Po talent show przyszedł czas na reklamę firmy ubezpieczeniowej, a teraz... występuje w formie hologramu na lotnisku w Warszawie. Na szczęście wciąż śpiewa, na przykład podczas niedzielnego koncertu w Opolu.