Pietro Taricone, Kasia Smutniak
To właśnie ta pasja doprowadziła do tragedii. 29 czerwca 2010 roku Pietro zginął na oczach Kasi, po tym, jak podczas skoku nie otworzył mu się spadochron.
Zanim wyskoczył, posłał mi całusa, śmiał się. Nie spodziewał się tego, umarł z uśmiechem na twarzy - powiedziała po dwóch latach od wypadku aktorka.