Kasia Tusk
Z takimi doniesieniami nie zgadza się sama "szafiarka". W końcu postanowiła zabrać głos w tej sprawie.
Drogie Czytelniczki, informacje, które od pewnego czasu krążą po mediach nie mają (niestety) zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością - napisała na swoim blogu. Kwota 50 000 zł miesięcznie jest wzięta z kosmosu, a moim miesięcznym dochodom jest do niej naprawdę bardzo daleko - dementowała domysły ciekawskich.