Brak diagnozy
Choć córka dziennikarki jest wyróżniającą się uczennicą, ostatnie miesiące nie były dla niej zbyt udane. Marysia szybko się męczyła i narzekała na złe samopoczucie. W następstwie była zmuszona do opuszczania zajęć lekcyjnych. Choć jej matka robiła wszystko, by wyjaśnić powód pogarszającego się stanu zdrowia córki, lekarze początkowo byli bezradni.
- Końcówka roku była dla nas naprawdę bardzo trudna. Objechałyśmy wielu lekarzy. Najgorsze jest to, jak ktoś bliski nam choruje, a my sami nic nie możemy z tym zrobić - powiedziała w rozmowie z "Na Żywo".