Katarzyna Dowbor obawia się o córkę. Złe nawyki wpływają na jej zdrowie
[GALERIA]
Katarzyna Dowbor ma spory problem ze zdrowiem córki. Po serii badań udało się wreszcie zdiagnozować tajemnicze dolegliwości 18-latki. Wszystkiemu winna zła dieta i pośpiech.
Brak diagnozy
Choć córka dziennikarki jest wyróżniającą się uczennicą, ostatnie miesiące nie były dla niej zbyt udane. Marysia szybko się męczyła i narzekała na złe samopoczucie. W następstwie była zmuszona do opuszczania zajęć lekcyjnych. Choć jej matka robiła wszystko, by wyjaśnić powód pogarszającego się stanu zdrowia córki, lekarze początkowo byli bezradni.
- Końcówka roku była dla nas naprawdę bardzo trudna. Objechałyśmy wielu lekarzy. Najgorsze jest to, jak ktoś bliski nam choruje, a my sami nic nie możemy z tym zrobić - powiedziała w rozmowie z "Na Żywo".
Wszystkiemu winien cukier
Kiedy pani Katarzyna była już bezradna, jeden z lekarzy skierował Marysię na badanie poziomu cukru we krwi. Wynik potwierdził jego przypuszczenia. Pogarszający się stan zdrowia nastolatki był następstwem właśnie zbyt niskiego poziomu cukru.
Zdrowie pod kontrolą
Niestety, jak się okazuje, Marysia jest zabieganą osobą i często zdarza się jej zapominać o posiłkach. A zdrowa dieta i regularne jedzenie jest w jej przypadku niezbędne do utrzymywania odpowiedniego poziomu cukru we krwi.
- Córka jest społecznikiem, opiekuje się dziećmi, jest wolontariuszką w Muzeum Narodowym, więc zapomina o regularnym jedzeniu. A ponieważ kocha zwierzęta, to jest do tego wegetarianką. Zdarzały się skoki cukru, więc powinna często jeść. A wiadomo jak młodzież teraz pędzi. Dlatego teraz jej pilnują i często przypominam o posiłkach - mówiła Katarzyna Dowbor w "Fakcie".