Dorota Wróblewska
Sprawę postanowiła skomentować również Dorota Wróblewska, która zobaczyła w odważnym zagraniu Figury krzyk przeciwko przemocy w rodzinie.
_ Przemoc jest wstydliwa. Przeważnie skrzywdzone kobiety milczą. Na pytanie - Co u ciebie słychać ? Odpowiadają..... dobrze, wszystko dobrze. Nie poruszają tematu, który boli. Kasia Figura zwierzyła się, że była poniżana i godziła się na to, ze względu na dzieci. Czy dzieci są szczęśliwe jak widzą bitą matkę, czy idą spokojnie spać jak słyszą krzyk lub płacz? Co jest lepsze dla dziecka, rodzinna przemoc czy spokój? Nawet jak dzieci są otaczane miłością przez ojca, to mają w sobie lęk, boją się o osobę im najbliższą, matkę. Żadne dziecko nie zasługuje na przemoc w rodzinie i pozorne poświęcenie. Nie bite dzieci są bite psychicznie przez własnych rodziców. Historia Kasi Figury jest bardzo smutna. Myślę, że to była trudna rola i dobrze zagrana. Przez wiele lat aktorka pozowała do zdjęć i głosiła w wywiadach, że jest szczęśliwą żoną. Jak trzeba grać, żeby z uśmiechem pozować do zdjęć z katem i dla PR robić z niego biznesmena, dżentelmena. W jakim celu chronić damskiego boksera i stwarzać pozory szczęścia?
Niezależna, piękna z wielkim sukcesem. Nikt nie odpowie na to pytanie, prócz samej Kasi Figury. Zawsze będę po stronie kobiet, ale nie zawsze jestem je w stanie zrozumieć._