Kasia Warnke i Piotr Stramowski
- Paradoksalnie, oddając siebie, ale tak naprawdę oddając siebie drugiej osobie, dostajemy to, czego chcieliśmy, czego pragnęliśmy, choć oczywiście troszeczkę w innej formie. Warunkiem jest natomiast obopólne zaufanie - wyznał Piotr, a Kasia nie mogła się z nim nie zgodzić.
Chociaż sama nie miała szalonego wieczoru panieńskiego, musiała zaufać swojemu przyszłemu mężowi, gdy ten brał udział w wieczorze kawalerskim niczym z filmu. Jak zauważyła Kasia podczas imprezowej nocy zostały otwarte drzwi do różnych zachowań. Co konkretnie się działo?