Miłość do grobowej deski
Po jego śmierci w 1997 r. Santor zaczęła układać sobie życie u boku Zbigniewa Korpolewskiego. Od 20 lat są szczęśliwą parą i zawsze są ze sobą na dobre i na złe.
Kiedy w 2000 r. u Ireny Santor zdiagnozowano nowotwór piersi, pan Zbigniew opiekował się nią i czuwał przy jej łóżku. Wspierał ją na każdym kroku i nie pozwolił się jej poddać. Dzięki temu piosenkarka przetrwała trudne chwile. W leczenie zaangażował również Janusza Medera, wybitnego onkologa, który uratował życie piosenkarki. Był to poważny sprawdzian ich miłości, który potwierdził, że są w stanie przetrwać razem nawet najgorsze momenty.