Britney Spears ma na sobie nocną koszulę. Mocno eksponuje biust
Britney Spears od jakiegoś czasu lubi wzbudzać sensację swoimi postami na Instagramie. Właśnie po raz kolejny zamieściła tam odważną fotkę, mocno odsłaniającą jej piersi.
W ostatnich dniach o Britney Spears było głośno z powodu rodzinnych. Jak doskonale wiadomo, piosenkarka od 13 lat jest pod kuratelą ojca, który we współpracy z zatrudnionymi przez siebie instytucjami, zarządza finansami córki i jej życiem prywatnym. Niedawno rozpoczęła walkę o prawo do samodzielnego podejmowania decyzji i własnego życia. Podczas ostatniej rozprawy gwiazda wydała oświadczenie. Wyznała, że jest zmuszana do zażywania leków psychotropowych, nie może mieć dzieci i codziennie płacze.
Gdy Britney Spears opowiedziała o swojej gehennie, zaczęły się od niej odsuwać niektóre osoby. Z funkcji jej prawnika zrezygnował Sam Ingham. Po chwili to samo zrobił jej menedżer od 25 lat, Larry Rudolph. Samej gwieździe niestety nie udało się uwolnić od ojca. Kilka dni temu sąd wyższej instancji w Los Angeles orzekł, że Spears nadal wymaga jego kurateli i tym samym odrzucił jej wniosek.
Inna sprawa, że profil na Instagramie piosenkarki żyje swoim życiem. Jeden z jej ostatnich postów rozpętał małą burzę. Po tym, jak opublikowała zdjęcie swoich pleców, internauci zarzucili jej, że usunęła tatuaże. Piosenkarka odpisała hejterom, że mogą ją "pocałować w d..ę".
Najnowszy wpis zapewne również rozgrzeje fanów, ale z innych powodów. Spears opublikowała zdjęcie w czerwonej koszuli nocnej, która mocno eksponuje jej biust. W opisie tajemniczo wspomniała o tym, że wszystko dla niej zatoczyło koło, więc czas powrócić do czerwieni.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Pod aktualnym postem pojawiło się wiele pozytywnych komentarzy, które udowadniają, że gwiazda wciąż może liczyć na swoich fanów, których są miliony.
Nie jest to rzecz jasna pierwsze zdjęcie Spears tego typu. W przeszłości publikowała fotki w bikini, chwaląc się swoją figurą, o którą dba za sprawą ćwiczeń.