Koronawirus. Królowa Elżbieta wciąż pełni obowiązki. Brytyjczycy domagają się większej ochrony
Po tym jak okazało się, że Królowa Elżbieta miała kontakt z osobą, która przebywała w pomieszczeniu z człowiekiem zakażonym koronawirusem, mieszkańcy Wielkiej Brytanii zaczęli domagać się większej ochrony 93- letniej głowy państwa.
Koronawirus sieje prawdziwe spustoszenie w Europie. I choć dla osób młodych i w pełni sprawnych może nie być dużym zagrożeniem, o tyle osoby starsze są w grupie wysokiego ryzyka. Mimo apelów lekarzy, aby zostawać w domach, 93-letnia Królowa Elżbieta wciąż pełni swoje publiczne obowiązki.
Zobacz wideo:
Monarchini kilka dni temu miała spotkanie z premierem Wielkiej Brytanii, Borisem Johnsonem. Polityk miał wcześniej kontakt z Nadine Dorries - minister zdrowia, u której potwierdzono obecność wirusa w organizmie.
Gdy Brytyjczycy dowiedzieli się o tym, że królowa miała pośredni kontakt z osobami zarażonymi koronawirusem, zaczęli domagać się, by zaczęła się izolować i nie występowała podczas oficjalnych wydarzeń państwowych. Już od jakiegoś czasu monarchini nie podaje na przywitanie dłoni, by zminimalizować ryzyko zarażenia. Według Brytyjczyków jest to wciąż niewystarczające. Według nich należałoby zupełnie ograniczyć kontakt królowej z ludźmi spoza rodziny.
Problem został nagłośniony po tym, jak były poseł, Lance Forman, zamieścił na Twitterze post, że głowa państwa spotkała się z Borisem Johnsonem. A ten wcześniej przebywał w tym samym pomieszczeniu z osobą, u której stwierdzono koronawirusa.
- Królowa obecnie nie ma planów odwołania imprez ogrodowych, zaplanowanych na lato - ale jeśli koronawirus się rozprzestrzeni, nie wyobrażam sobie, by spotykała się i witała z tysiącami osób. Nie w jej wieku - poinformował Phil Dampier, królewski sekretarz.