Karolina Korwin-Piotrowska
Czytelnicy liczą, że Karolina w książce rozprawi się z celebrycką "warszawką". Spodziewają się konkretnych nazwisk i historii, jednak autorka wyraźnie daje do zrozumienia, że nie będzie tylko krytykować kolegów z branży. Będzie też chwalić i doceniać ich pracę.
Tylko czy ktoś chce czytać miłe słowa? Może polskie media czekają już tylko na skandale i awantury?