Królowa małżonka zmienia obyczaje. Camilla rezygnuje ze zwyczaju królowej Elżbiety
Nadeszła era panowania Karola III. Zmienia się dwór, pracownicy, zwyczaje panujące u monarchy. Jeden z nich być może właśnie przechodzi do historii.
Gdy Karol żenił się w 2005 r. z Camillą, ogłoszono, że nie będzie ona nigdy księżną Walii. Tytuł ten przysługuje żonie następcy tronu, ale nosiła go księżna Diana, więc z uwagi na szacunek dla jej pamięci, podjęto dyplomatyczną decyzję i Camilla stała się księżną Kornwalii. Dziś księżną Walii jest Kate.
Ustalono wtedy także, że gdy pewnego dnia Karol założy na głowę koronę, Camilla będzie księżniczką małżonką. Jej los jednak odmieniła sama Elżbieta II, która na początku tego roku ogłosiła swoją wolę, by żona Karola została w przyszłości królową małżonką.
Teraz ekspertka od spraw królewskich, Marlene Koenig, w rozmowie z "Daily Express" przewiduje, że Camilla zrezygnuje z... damy dworu. To stanowisko, a nawet misja, jak sądzą niektórzy, ma wielowiekową tradycję.
Charakter obowiązków takiej damy dworu zawsze określała królowa. W przypadku Elżbiety była to osoba pomagająca w codziennych przyziemnych sprawach jak kąpiel, ubranie się, odpowiednie leki, kosmetyki. Biografowie królowej wspominali nie raz, że stała obecność damy dworu przy Elżbiecie peszyła początkowo Filipa, ale samej królowej nigdy nie przyszło do głowy, by czuć skrępowanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Camilla wspomina Królową Elżbietę II. "Napisała swoją własną rolę"
Camilla ponoć ma zrezygnować z takiej pomocy na rzecz współczesnych odpowiedników. To oznacza sztab asystentów, managerów biura i administracyjnych pracowników. Księżna Kate nigdy nie miała takiej damy dworu, więc pewnie ta instytucja właśnie przechodzi do historii na naszych oczach.
Basia Żelazko, dziennikarka Wirtualnej Polski