Krystyna Janda
_- Dziś żałuję, że nie zrobiłam spółki z o.o. Założyłam fundację, licząc, że państwo będzie moim partnerem. I rzeczywiście przez kilka lat było. Minimalnie w stosunku do naszej działalności, ale jednak. W tej chwili nie jest. Nie mówiąc już o tym, że gdyby coś się stało, konsekwencje wszelkie, finansowe także, ponoszę ja personalnie, szefowa fundacji - _podsumowała aktorka.
Choć Krystyna Janda wie, że będzie ciężko, nie załamuje rąk. Szkoda, że przez decyzję ministerstwa ucierpią Ci, dla których darmowe spektakle, były jedyną szansą na obcowanie ze sztuką teatralną.