Krzysztof Ibisz o swoich zaręczynach: "Chcieliśmy to zachować dla siebie"
Krzysztof Ibisz już niedługo stanie na ślubnym kobiercu. Znany prezenter zaręczył się z o 27 lat młodszą Joanną Kudzbalską, uczestniczką 2. edycji "Top Model". Zakochana para chciała jednak zachować informację o oświadczynach wyłącznie dla siebie.
Krzysztof Ibisz jest jednym z najpopularniejszych prezenterów telewizyjnych w Polsce. Od 20 lat jest związany ze stacją Polsat, gdzie prowadzi większość rozrywkowych wydarzeń na żywo. Telewizyjny gwiazdor był dwukrotnie żonaty. Jego pierwsze małżeństwo z Anną Zejdler trwało od 1998 do 2004 r. Drugie zaś, z Anną Nowak, jedynie cztery lata. Z obu związków Ibisz ma synów: Maksymiliana z Zejdler i Vincenta z Anną Nowak-Ibisz.
Kilka miesięcy temu wyszło na jaw, że Ibisz związał się z o 27 lat młodszą modelką, Joanną Kudzbalską. Szerszej publiczności może być znana z udziału w 2. edycji "Top Model", gdzie ostatecznie zajęła 4. miejsce. Jakiś czas temu kobieta zamieściła zdjęcie, gdzie stoi pod billboardem w centrum Warszawy, z wyznaniem miłosnym, a znany prezenter w komentarzu sugerował, że to jego dzieło. Pod koniec lutego do sieci wyciekła informacja, że zakochana para zamierza się pobrać.
- Nie wiem, jak to się stało, że wszyscy dowiedzieli się o naszych zaręczynach. Nie mówiliśmy nic o tym, że jesteśmy parą. Udało nam się prawie rok to "ukrywać". Wiedzieli tylko nasi bardzo bliscy znajomi. Być może jakiś bliski znajomy powiedział dalszemu znajomemu i gdzieś tak dotarło to do portali. Mieliśmy nadzieję, że to będzie tylko sferą naszego życia prywatnego. Nadzieje były złudne. Skoro to wyszło, to ciężko zaprzeczać - wyznał Ibisz w rozmowie z Pomponikiem.
Prowadzący "Tańca z gwiazdami" nie był jednak zadowolony z faktu, że informacja o jego zaręczynach wyszła na świat dziennie.
- Nie byliśmy zadowoleni z tego, bo chcieliśmy to zachować dla siebie i sami się cieszyć. Nie potrzebujemy do tego widowni. Jednak tak się stało. Trudno. Nic z tym nie zrobimy - dodał.
Ibisz podobno bardzo długo przygotowywał się do zaręczyn ze swoją partnerką. Niestety okazało się, że wystąpiły pewne problemy - pierścionek był za duży.
- Kris dołożył wszelkich starań, aby moment oświadczyn były wyjątkowy. Poniekąd udało mu się to. Asia zupełnie nie spodziewała się, że jej ukochany szykuje dla niej taką niespodziankę noworoczną. Wszystko było bardzo klasyczne. Pyszne jedzenie, piękne kwiaty oraz, niestety, o rozmiar za duży pierścień. Bardzo ich ta sytuacja rozbawiła. Krzysiek następnego dnia zmniejszył pierścionek i było po problemie - czytamy na Pomponiku.