Krzysztof Krawczyk zostanie uhonorowany w Łodzi. Otrzyma własną ławeczkę
Fani Krzysztofa Krawczyka cały czas nie mogą pogodzić się z jego odejściem. Wiele osób chce oddać hołd zmarłemu artyście. W piękny sposób zamierza to zrobić miasto Łódź.
Śmierć Krzysztofa Krawczyka była ogromnym szokiem dla Polaków. Wybitny artysta zmarł w wielkanocny poniedziałek 5 kwietnia. O jego śmierci poinformował wieloletni przyjaciel i menedżer, Andrzej Kosmala. W sobotę 10 kwietnia w bazylice archikatedralnej św. Stanisława Kostki w Łodzi odbyło się uroczyste pożegnanie wokalisty.
Krawczyk od wielu lat mieszkał w Grotnikach pod Łodzią i choć zwiedził wiele pięknych miejsc na świecie, to właśnie tam czuł się jak w domu. - Zawsze kochałem Łódź, tu się wychowałem. Łódzka publiczność była mi zawsze bardzo bliska. Uważam, że to jedno z najpiękniejszych miejsc w Europie, z wyjątkową atmosferą i unikatową architekturą - mówił w jednym z wywiadów.
Również Łódź postanowiło odwzajemnić to uczucie i uhonorować zmarłego artystę. - Pomnikowy ślad po Krzysztofie stanie też w jego ukochanej Łodzi na ulicy Piotrowskiej. Tam są upamiętnieni ludzie związani z miastem. Ileż to razy siadaliśmy na ławeczce z Julianem Tuwimem albo graliśmy na fortepianie z Arturem Rubinsteinem! Zatem łodzianie będą mogli śpiewać do mikrofonu z Krzysztofem Krawczykiem - powiedział niedawno Andrzej Kosmala w rozmowie z "Super Expressem".