Rutkowski do niczego się nie przyznawał
Początkowo Rutkowski wszystkiego się wypierał. Twierdził, że żałuje tego, jak potoczyły się ich losy. Zaznaczył jednak, że łączyły ich tylko relacje koleżeńsko-biznesowe. Dopiero później przystąpił do ostrego kontrataku. Oskarżył kochankę o molestowanie, sugerując, że wszystkie kobiety są "seksualnymi drapieżnikami". W międzyczasie Pudelek dotarł do nagranej rozmowy telefonicznej, w której detektyw do wszystkiego się przyznał.