Krzysztof Rutkowski szczerze o swoich zarobkach. "Nie mam się czego wstydzić"
Krzysztof Rutkowski nie kryje, że jest milionerem. - Nie można robić z siebie biedaka – stwierdza. Ale jednocześnie wbija szpilę hejterom. Podkreśla, że sumę, którą w najbliższym czasie zarobi w show Polsatu, przekaże na cele charytatywne. Właśnie dlatego, że go stać.
Ekscentryczne małżeństwo Rutkowskich wiedzie życie pełne przygód, prowadząc własną agencję detektywistyczną. Przekonuje, że robi to przede wszystkim dlatego, aby pomagać innym ludziom. Nie da się jednak ukryć, że usługi, które świadczą, przynoszą im niemałe dochody. Rutkowscy żyją wystawnie, podchodzą do tego nieraz z humorem, ale z pewnością się tego nie wstydzą. Dali tego dowód, pokazując, jak świętowali imieniny Krzysztofa - "upominkiem" był... złoty Maluch.
Rutkowski w niedawnym wywiadzie przyznał bez ogródek, że fakt, że jest zamożny, nie jest dla niego w żadnym stopniu powodem do wstydu, więc nie zamierza się krygować.
Zobacz wideo: "Na jednej sprawie zarobiłem 125 TYSIĘCY EURO. Stać mnie na "Lambo" i buty za 5 tysięcy!"
- Ludzie w Polsce wstydzą się przyznać do tego, że są bogaci. To jest coś bardzo niedobrego. Ja nie mam się czego wstydzić, że jestem milionerem, że mam miliony złotych na koncie, bo nim jestem, ale ciężko pracuję, kiedy inni siedzą przed telewizorem i zmieniają kanały, oglądając to, co ich interesuje w tym momencie, a ja w wielu przypadkach jestem w robocie - wyznał wprost w rozmowie z serwisem Jastrząb Post.
Rutkowski dodał, że jego majątek nie bierze się z niczego. Przede wszystkim to jego firma, która prężnie działa i przynosi niemałe dochody. Podkreślił też, że mimo iż dobrze radzi sobie w biznesie, mierzy siły na zamiary. Wie, nad jakim zespołem może zapanować i w jakiej formie jego firma działa najlepiej. Nie kryje jednak dumy, że prowadzi działalność międzynarodową, dzięki czemu może podróżować po całym świecie.
- Bardzo dużo latam, bardzo dużo jeżdżę po świecie, po Europie i myślę, że to, że mój status ekonomiczny jest, jaki jest, to nie jest zasługa tego, że wygrałem w lotto, czy dostałem nie wiadomo jak wielki spadek, ale jest to konsekwencją mojej ciężkiej pracy. (…) Firma Rutkowski znajduje się na rynku już 30 lat i istnieje z doskonałym sukcesem ekonomicznym i wizerunkowym - przekonywał w rozmowie z serwisem.
Rutkowski z rozbrajającą szczerością stwierdza, że nie przechwala się swoim majątkiem i nie ma zamiaru się z nim obnosić. Z drugiej strony trudno odcinać mu się od tego, co sam zarobił. - Nie można robić z siebie biedaka, kiedy człowiekowi jest dobrze. Kiedy może innym pomóc - mówił w wywiadzie.
Odniósł się także do rzekomej niebotycznej sumy, którą miałby zarobić za udział w "Tańcu z gwiazdami". Wyśmiewa plotki. - Udzieliłem informacji, że pieniądze przekazuję na rzecz fundacji. Proste. I powiedziałem: stać mnie na to, bo jestem milionerem - skwitował.