Krzysztof Skiba nie odpuścił Andrzejowi Dudzie. "Kult cwaniactwa (...) w polityce"
Krzysztof Skiba absolutnie nie jest fanem polskiego rządu, o prezydencie nawet nie wspominając. Jego najnowszy wpis podsumował to, jak Andrzej Duda wypadł na pogrzebie królowej Elżbiety II i dzień przed nim - podczas wpisywania się do księgi kondolencyjnej.
Andrzej Duda był jednym z polityków zaproszonych na pogrzeb brytyjskiej monarchini. Królową Elżbietę II pochowano 19 września, ale celebrację ostatniego pożegnania rozpoczęto dużo wcześniej. Z kolei dwa dni później Krzysztof Skiba postanowił podsumować obecność polskiego polityka w Londynie. Swój wpis zatytułował: "Kurs cwaniactwa i kombinatorstwa". Piosenkarz nie odpuścił Dudzie, oj nie.
"W sieci krąży zabawny filmik, jak to Andrzej Duda z niepewną miną wpisuje się do księgi kondolencyjnej Elżbiety II. Najpierw niczym maturzysta męczy się nad pustą stroną, potem, jakby szukając ratunku kartkuje księgę. Ostatecznie spod rękawa wyciąga ściągę i z niej przepisuje. Korzystanie ze ściąg ma w Polsce duże tradycje, a nawet lekkie przyzwolenie społeczne. Patrzcie oto cwaniak, mówiono na takiego, co podczas egzaminu pisemnego skorzystał ze ściągi i zdał. G...no wiedział, a mu się udało" - skomentował Skiba.
Przy tej okazji artysta opowiedział o swoich doświadczeniach ze ściąganiem, które przez wiele lat było uznawane za coś normalnego. "W Polsce dopiero od niedawna ściąganie powszechnie uważa się za oszustwo. Nagle dowiedzieliśmy się, że w Europie i USA kombinowanie na egzaminach i pisanie ze ściągi jest surowo karane. Dotarło do nas, że jest to cholernie nieetyczne i godne potępienia".
Jednak, jak podkreśla Skiba, te informacje nie dotarły do polityków. "Kult cwaniactwa pali się (...) gorącym płomieniem w polityce. Tu nadal ważny jest ten, kto podłożył wszystkim świnie i wyszedł na swoje".
Piosenkarz, który chętnie komentuje poczynania polskiego rządu i prezydenta, uznał, że Duda zachował się w czasie ostatniego pożegnania Elżbiety II niczym ściągający uczeń.
"Andrzej Duda podczas międzynarodowych spotkań stroi miny i duka po angielsku. Nie mogło być inaczej podczas pogrzebu Królowej. Ściąga była mu potrzebna, aby przypomnieć, kto umarł i czyj to jest pogrzeb" - napisał na swoim instagramowym profilu.
Prezydent wpisywał się do księgi kondolencyjnej dzień przed samym pogrzebem - w niedzielę 18 września.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: instagram