Krzysztof Zalewski zaśpiewał z Jaredem Leto. Zaprosił na Marsz Wolności

W Warszawie trwa Orange Warsaw Festival, jedno z najważniejszych muzycznych wydarzeń w stolicy. Odbywa się na Torze Wyścigów Konnych Służewiec. Z tej okazji do Polski przyjechali m.in. Zara Larsson, Martin Garrix i Ellie Goulding. 2 czerwca na scenie miał stanąć też Sam Smith. Niestety artysta z powodów zdrowotnych odwołał wszystkie koncerty w najbliższym czasie.

Ci, którzy zakupili bilet na festiwal ze względu na występ Smitha, mieli możliwość wymiany wejściówki na inny dzień lub otrzymania zwrotu pieniędzy. Ale na tych, którzy nie zrezygnowali z przyjścia pod scenę w piątek, czekało sporo niespodzianek.

Jedną z nich był występ Jareda Leto z zespołem 30 Seconds to Mars. Muzyk w pewnym momencie zaprosił na scenę Krzysztofa Zalewskiego. - Krzysztof pomoże mi dziś zaśpiewać "The Kill" - oznajmił Leto.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zalewski wszedł na scenę ubrany w białą marynarkę i czarne skórzane spodnie. Gdy zaśpiewał refren, publiczność była zachwycona.

"Krzysztof zaśpiewał lepiej niż Jared!", "No i okazało się, że skromny chłopak z Lublina, który lata temu pojawił się w 'Idolu', pozamiatał samego Jareda! Aż łzy cisną się do oczu, jakiego mamy zdolnego artystę!", "Dwóch wspaniałych artystów", "Z całą sympatią dla Jareda, to Krzysiu wymiótł na wokalu!" - piszą zachwyceni internauci.

Schodząc ze sceny, Zalewski postanowił wyrazić swoje polityczne poglądy. Rzucił krótko:

- Widzimy się w niedzielę na marszu. Do zobaczenia!

Chodzi mu oczywiście o organizowany 4 czerwca przez opozycję Marsz Wolności.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat kontrowersje wokół "Małej syrenki", rozprawiamy o strajku scenarzystów i filmach dokumentalnych oraz zdradzamy, jakich letnich premier kinowych nie możemy się doczekać. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.