Sarah Ferguson
Fergie po ślubie zyskała tytuł księżnej Yorku. Nie była pięknością, a w jej żyłach nie płynęła błękitna krew, ale żona młodszego syna królowej cieszyła się szacunkiem. Poddani ją lubili. Może dlatego, że zachowywała się jak normalna młoda kobieta?
W 1988 roku rodzina Sary i Andrzeja powiększyła się. Na świat przyszła pierwsza z dwóch córek pary, Beatrycze. Niespełna dwa lata później księżna urodziła Eugenię. Wyglądało na to, że wszystko jest w najlepszym porządku - urocza para, śliczne dziewczynki. Niestety, niedługo później w związku, który od początku był na świeczniku, zaczęło dziać się nie najlepiej.
Na początku lat 90. pojawiły się doniesienia o zdradach Fergie. Wkrótce puste słowa zostały okraszone dowodami. Paparazzi uwiecznili na zdjęciach księżną i kochanka całującego jej stopy. Mężczyzną był doradca finansowy księżnej. Wówczas uwielbienie tłumów zmieniło się w jawną nienawiść.