Była wykorzystywana przez księcia Andrzeja. Ujawniła jego fetysze
Miała "obdarzyć księcia swoim ciałem", wykonywać erotyczne masaże i spełniać wszystkie jego zachcianki. Czy to jeździć z nim konno, czy to... dawać do lizania swoje stopy. Sąd odtajnił zeznania Virginii Giuffre sprzed kilku lat. Dotyczą syna królowej Elżbiety, księcia Andrzeja.
Przed sądem w Nowym Jorku toczy się głośna sprawa przeciwko Ghislaine Maxwell. Kobieta była współpracownicą milionera skazanego za pedofilię - Jeffreya Epsteina. Ten odebrał sobie życie w sierpniu 2019 r. Ghislaine na długo zapadła się pod ziemię, ale śledczy w końcu trafili na jej trop, aresztowali i postawili przed sądem. Sprawa nabiera rozpędu. Sąd zdecydował, że z uwagi na ważny interes publiczny, część dokumentów musi zostać odtajniona. W tym zeznania Virginii Giuffre złożone w 2015 roku.
Giuffre, dziś mama trójki dzieci, utrzymuje, że była wykorzystywana nie tylko przez Jeffreya Epsteina, Ghislaine Maxwell, ale także przez księcia Andrzeja. Ujawniono 139-stronicowy manuskrypt, w którym Giuffre spisała wszystkie swoje doświadczenia ze znajomymi Epsteina i to, co działo się na jego prywatnych posiadłościach.
Zobacz: Tego żałuje królowa Elżbieta II
Virginia opisała wszystko w tekście "The Billionaire's Playboy Club". Jest m.in. o tym, jak została wysłana przez Ghislaine do posiadłości Epsteina, gdzie miała spotkać się z jedną z bliskich mu osób. O tym, że był to książę Andrzej, dowiedziała się dopiero na miejscu, gdy ją powitał.
"Moim zadaniem było go cały czas zabawiać, znaczyło to zarówno obdarzać go swoim ciałem w trakcie erotycznych masaży, jak i po prostu jeździć z nim konno" - wspomina.
Giuffre pisze, że czuła się tym obrzydzona i odliczała godziny do końca spotkania z księciem. "Spełnianie seksualnych fantazji tych dziwnych mężczyzn nie było łatwe. Książę był jedną z takich osób" - pisała. Otwarcie przyznała też, że za pobyt u boku księcia Andrzeja dostała od Epsteina około tysiąc dolarów.
Ujawniła także fetysz księcia.
"Kochał moje stopy i nawet lizał przestrzenie między palcami moich stóp" - pisała 5 lat temu.
"Nie było uczucia w tej intymności, którą dzieliliśmy. Byłam dla niego tylko kolejną dziewczyną, on dla mnie kolejną pracą" - relacjonowała.
Virginia Giuffre twierdzi, że książę Andrzej uprawiał z nią seks w londyńskim apartamencie Ghislaine Maxwell, w posiadłości w Nowym Jorku i na prywatnej wyspie Epsteina. Syn królowej Elżbiety kategorycznie zaprzecza zarzutom stawianym przez Giuffre.