Właściciel "wyspy pedofilów"
Oskarżenia wobec amerykańskiego potentata finansowego pojawiają się od lat. Mężczyzna został skazany za nakłanianie nieletnich do prostytucji już w 2008 r., ale dzięki ugodzie spędził tylko 13 miesięcy w więzieniu. Z zeznań świadków wynika, że do przestępstw często dochodziło na prywatnej wyspie Epsteina na Karaibach. Sąsiedni właściciel innej wyspy Kevin Goodrich w rozmowie z "The Sun" przyznał, że o siedzibie miliardera mówiło się "wyspa pedofilów".