Książę Harry i książę Karol. Czy pogrzeb Filipa coś zmienił? Nowe informacje
Krótka wizyta Harry'ego w ojczyźnie może okazać się bardzo znacząca dla jego relacji z rodziną. Poruszające pożegnanie księcia Filipa mogło dać początek porozumienia między Harrym i innymi.
Książę Harry przybył pilnie do Londynu 10 kwietnia, dokładnie na tydzień przed uroczystościami pogrzebowymi swojego dziadka, księcia Filipa. Według brytyjskiego prawa musiał odbyć dziesięciodniową kwarantannę, którą mógł przerwać na okoliczność ważnej uroczystości rodzinnej. Dotyczy to każdego brytyjskiego obywatela.
Po przylocie książę Sussex zamieszkał we Frogmore Cottage, posiadłości, którą kiedyś dzielił z Meghan. Według doniesień obserwatorów w pierwszych dniach pobytu rozmawiał z Williamem, ale "były to raczej SMSy a, nie telefony".
Dwaj bracia byli widziani razem po raz pierwszy od ponad roku właśnie na nabożeństwie w ostatnią sobotę. Nie szli ramię w ramię w orszaku żałobników, ani nie siedzieli razem w kościelnej ławie. Do "historycznego" kontaktu doszło, gdy nabożeństwo się skończyło, a bracia odeszli we dwójkę pogrążeni w rozmowie.
Znamienne jest to, że Harry i Karol nie byli widziani razem. Ojciec i syn mają za sobą trudną przeprawę. Książę Sussex otwarcie w rozmowie z Oprah Winfrey powiedział, że Karol przestał odbierać telefony od niego. Mówi się także, że to właśnie następca tronu jest osobą, która miała snuć domysły na temat koloru skóry syna Harry'ego.
Teraz informator Daily Mail donosi, że panowie prawdopodobnie spotkają się na terenie posiadłości Frogmore i tam "udadzą się na spacer". Czy zrobią to tak, by zrobiono im z oddali zdjęcie i by świat dostał sygnał, że pracują nad relacją? Mówi się, że Harry ma wyjechać do żony i dziecka już w poniedziałek. Mają mało czasu na pojednanie.