Książę William towarzyszył córce podczas urodzin koleżanki. Skradli show
Książę William, mimo natłoku obowiązków, stara się czynnie uczestniczyć w życiu swoich dzieci. Dlatego też towarzyszył Charlotte podczas urodzin koleżanki. Członkowie rodziny królewskiej skradli show!
Książę William nie ma zbyt wiele wolnego czasu. Jego grafik jest dość napięty - spotkania i inne książęce obowiązki nie trwają krótko, a jest ich wiele. Mimo to książę stara się jak najbardziej uczestniczyć w życiu swoich dzieci.
Zaledwie kilka dni temu książę William towarzyszył córce podczas przyjęcia. Mała Charlotte bawiła się na imprezie urodzinowej swojej koleżanki, która odbyła się we włoskiej restauracji w Londynie.
Pomimo królewskiego pochodzenia, książę William nie starał się zaimponować nikomu swoim wyglądem czy ubiorem. Miał na sobie luźny, bordowy sweter i zwyczajne jeansy. Wszedł do restauracji razem z córką, niósł wielki prezent zapakowany w różowy papier, po czym wrócił po Charlotte po kilku godzinach.
Jak długo mogą być dziećmi? Księżna Kate będzie musiała się tym martwić wcześniej, niż sądziła
Książę William pozwolił sobie również na krótką pogawędkę z właścicielem lokalu. Przywitali się, natomiast książę nie zgodził się na wspólne selfie.
Jak się okazuje, nie było to dla królewskiej rodziny przypadkowe miejsce: - Po powrocie z zajęć gimnastycznych w pobliskiej siłowni księżna Diana wpadała do mnie, zawsze w towarzystwie swoich ochroniarzy i zamawiała margarittę oraz pizzę z salami. A potem wracała do domu, aby zjeść je z dwójką dzieci - wyznał właściciel restauracji.