Szczęśliwa rodzina?
Gdy po wielu miesiącach księżna wreszcie wróciła do domu, udała się do jakiegoś tajemniczego ośrodka w Szwajcarii. Oficjalny powód? "By leczyć się z wyczerpania". Od tamtej pory jest widywana u boku męża ze swoim charakterystycznym uśmiechem na twarzy, dzięki któremu zyskała przydomek "najsmutniejszej księżnej świata".
Pod koniec marca żona Alberta była widziana bez obrączki na palcu, to poruszyło lawinę plotek. Jeden z francuskojęzycznych magazynów podał, że księżna i książę Monako są w separacji.