Księżna Kate będzie musiała wybrać pomiędzy mężem a synem. Chodzi o surowe przepisy
Księżna Kate nie będzie mogła wkrótce podróżować samolotem z księciem Williamem i synkiem Georgem. To wszystko przed środki ostrożności podjęte na wypadek katastrofy lotniczej.
Nie jest tajemnicą, że głowy państw nie mogą podróżować samolotem wraz ze swoimi zastępcami. Przepisy muszą uwzględniać najczarniejszy scenariusz jakim jest katastrofa lotnicza. W przypadku takiej tragedii urząd musi zostać przejęty przez osobę kompetentną. Okazuje się, że podobnie jest z członkami rodziny królewskiej.
Jako, że książę George jest trzeci w kolejce do tronu (zaraz po dziadku Karolu i ojcu Williamie), nie będzie mógł podróżować z tatą jednym samolotem. Nowoczesna Kate dotychczas nie przestrzegała tej zasady, by móc latać wraz z małymi dziećmi, ale gdy jej pierworodny ukończy 12 lat, nie będzie miała wyboru. Przepisy są bardzo surowe. Wygląda więc na to, że za kilka lat księżna będzie musiała wybierać, czy w delegacje wsiada do samolotu wraz z mężem, czy z synem.
Z pewnością nie będzie to komfortowe, ale czego się nie robi, by zachować odpowiednie środki ostrożności.