Księżna Kate na pogrzebie księcia Filipa. Specjalistka określa ją dwoma słowami
Najważniejsze wydarzenie w brytyjskiej rodzinie królewskiej w tym roku już za nami. Bliscy, wojsko i poddani pożegnali księcia Filipa. W mediach jednak wciąż rozpamiętywane są momenty i obrazy ceremonii.
Liz Jones, dziennikarka "Daily Mail", która specjalizuje się w modzie i stylu elit, wzięła pod lupę ubiór pań podczas sobotnich uroczystości. Werdykt mógł być tylko jeden: księżna Kate jest już dziś ikoną dostojności i honorów, które przejmie pewnego dnia.
Uroczystości pogrzebowe rządzą się swoimi prawami, także co do wizerunku żałobników: każdy z uczestników i uczestniczek musi zachować umiar, obowiązuje czerń, zabroniony jest kolor nawet na biżuterii, która musi zawierać perły (symbol łez). W erze Instagrama oraz zawrotnej popularności brytyjskiej rodziny wciąż należy pamiętać, że to pożegnanie męża królowej, a nie towarzyski event.
Jones w "Daily Mail" pisze o księżnej Kate: "Dystyngowana i dostojna. Już dziś cały jej look z tego dnia można uznać za ikoniczny".
I zawyrokowała: "Wyglądała jak przyszła królowa."
Przypominamy, że tego ważnego dnia Kate miała na sobie perłową kolię, która należała wcześniej do księżnej Diany.