Koszmar nastolatki
Wszystko zaczęło się, kiedy księżniczka miała kilkanaście lat. Właśnie wtedy uświadomiła sobie, jak dużym obciążeniem jest fakt, że po śmierci ojca zostanie głową państwa. Liczne spotkania z przedstawicielami innych krajów, podróże po całym świecie, etykieta - to spędzało sen z powiek Wiktorii i odbierało jej apetyt.
- Zrozumiałam wtedy, że nie mam na nic wpływu. Moje życie zostało już zaplanowane w momencie narodzin.