Trwa ładowanie...

Lea Michele "przeprasza" i wywołuje kolejną burzę. Pojawiają się kolejne oskarżenia

Nie kończą się wizerunkowe tarapaty gwiazdy "Glee". Lea Michel najpierw ściągnęła na siebie falę krytyki za hipokryzję w sprawie protestów w USA, a teraz musi się tłumaczyć ze swoich wyjątkowo nieporadnych przeprosin. Jakby tego było mało, pod adresem aktorki pojawiły się kolejne oskarżenia.

Lea Michele znów znalazła się w ogniu krytyki. Głos zabrały kolejne osoby, którym w przeszłości uprzykrzała życie na planieLea Michele znów znalazła się w ogniu krytyki. Głos zabrały kolejne osoby, którym w przeszłości uprzykrzała życie na planieŹródło: Instagram
d3htxkc
d3htxkc

"To doskonały przykład tego, jak nie przepraszać" - to jeden z wielu komentarzy oburzonych internautów, jakie pojawiły się w reakcji na "przeprosiny" aktorki po internetowej burzy wywołanej jednym tweetem w sprawie protestów w USA. Kiedy Michele zdecydowała się poprzeć akcję #Black Lives Matter, odezwali się jej dawni - czarnoskórzy - współpracownicy z planu serialu "Glee", przywołując swoje traumatyczne wspomnienia sprzed lat.

Samantha Ware ujawniła, że wspierająca dziś walkę z rasizmem Michele przed laty zamieniła jej "życie w piekło". Do Ware błyskawicznie przyłączyli się inni, pisząc m.in. o traktowaniu ich jak "podludzi". W sieci rozpętała się burza, a od aktorki zaczęły odwracać się nie tylko fani, ale także współpracujące z nią marki jak np. Hello Fresh z Nowego Yorku, która wydała w mediach społecznościowych następujące oświadczenie:

Kryzys w USA. Masowe protesty po śmierci George'a Floyda

"HelloFresh nie toleruje rasizmu ani żadnej dyskryminacji. Jesteśmy rozczarowani doniesieniami na temat Lea Michele".

d3htxkc

W długich oświadczeniu Michele tłumaczy, że intencją jej kontrowersyjnego tweeta było przede wszystkim okazanie wsparcia dla "kolorowych przyjaciół i sąsiadów w tym trudnym czasie". Nie miała zamiaru nikogo urazić i nie przypomina sobie żadnej z sytuacji, o której pisali jej współpracownicy. Ich krytyczne głosy sprawiły jednak, że zaczęła analizować to, "jak mogła być przez nich postrzegana".

"Niezależnie od tego, czy to moja uprzywilejowana pozycja czy perspektywa spowodowały, że czasami byłam postrzegana jako szorstka, czy też była to po prostu moja niedojrzałość i niepotrzebne trudności. Przepraszam za moje zachowanie i za wszelki ból, który spowodowałam" - czytamy na Instagramie.

Po tym oświadczeniu internauci nie zostawili na Michele suchej nitki.

d3htxkc

"Myliłam się. Przepraszam. Zrobię to lepiej - to wszystko, co powinnaś w tej sprawie powiedzieć" - pisali oburzeni fani. "Co za śmieciowe przeprosiny. Zasadniczo sugerują, że twoi kumple są winni za własną wiktymizację", "Słowa nie mogą oddać tego, jak dobre były te przeprosiny. Mogą zrobić liczby 0/10 - podsumował kto inny. Pojawiły się też głosy tych, którzy mieli okazję spotkać serialową gwiazdę na żywo i bardzo się jej zachowaniem zawiodły. Jeden z internatów, określający się jako były fan Michele, przypomniał jak aktorka nie miała czasu na jedne wspólne zdjęcie. Kto inny opisywał, że ma znajomych z aktorskiego środowiska i że potwierdzają oni wszystkie złe opinie na temat gwiazdy.

Do grona krytyków zachowania Michele dołączyli też kolejni aktorzy. Gwiazda Broadwayu Gerard Canonico, aktorka Aviva Drescher z serialu "Real Housewives of New York City" czy telewizyjna gwiazda Emma Hunton ujawnili kolejne pogrążające Michele sytuacje.

d3htxkc

"Byłaś koszmarem dla mnie i kolegów z dublerskiej obsady. Sprawiłaś, że poczuliśmy się, jakbyśmy nie należeli do zespołu"- napisał na Instagramie Canonico, który pracował z Michel przy spektaklu "Wiosenne przebudzenie". Aviva Drescher także potwierdziła, że współpraca z gwiazdą "Glee" nie należała do najłatwiejszych.

"Byłaś kiedyś dla mnie bardzo niemiła, więc nie jestem zaskoczona twoim zachowaniem. Nie powinnaś osądzać innych, zanim nie spojrzysz w lustro" - skomentowała. Niewykluczone, że po tych głosach pojawią się kolejne. Lawina najwyraźniej ruszyła.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3htxkc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3htxkc

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj