Łepkowska o skandalicznych słowach Dykiel: "Był to stek bzdur"
- Niestety, kolejny raz się okazało, że najlepiej, jak aktorzy mówią tekstem, który napisał im kto inny - punktuje Ilona Łepkowska. Choć prywatnie lubi i ceni Dykiel, nie mogła nie skomentować wywodu aktorki w "Dzień dobry TVN".
Bożena Dykiel, będąca do niedawna gwiazdą kampanii fundacji "Twarze Depresji", opowiadała w weekendowym wydaniu "Dzień dobry TVN" tak szkodliwe rzeczy, że nie mogło przejść to bez echa. Aktorka zamiast mówić o tym, że kluczowa jest pomoc specjalisty, że nie można bać się i wstydzić terapii - prawiła, że trzeba się poruszać i uzupełnić niedobory litu. - Nie to, że się go uzupełni, ten lit. Organizm to powinien sam wytworzyć, tylko musimy mu dać do tego materiał. Wiec trzeba uważać, co się wpuszcza do pyska, nie jeść byle czego, jeść dobre rzeczy. Poza tym ruszać się, czytać, nie tylko gapić się w telefon i telewizor - prawiła.
Skandaliczne słowa aktorki, która na antenie podważała także pandemię koronawirusa, spotkały się z szybką reakcją fundacji "Twarze Depresji". Dykiel straciła w oczach fanów, a ostrymi komentarzami podzieliły się także znane osoby, dla których Dykiel nie jest jedynie gwiazdą z ekranu.
Zobacz: Julia Wróblewska opowiada o terapii: "Ta choroba jest jak wirus"
Łepkowska, która jest scenarzystką wielu produkcji telewizyjnych i filmowych, nie przeszła obojętnie obok wystąpienia Dykiel w śniadaniówce.
- Są ludzie, którzy szczególnie powinni zastanawiać się, zanim coś powiedzą, szczególnie publicznie. Bo jak się nie zastanowią, to z ust wypadają im czasem takie bzdury, że głowa mała. Do takich osób należy, niestety, Bożena Dykiel. Piszę "niestety", bo ją prywatnie lubię za jej energię, humor a podziwiam za kilka wspaniałych ról - skomentowała.
- Kiedyś, skarżąc się na zbyt, jej zdaniem, niskie stawki aktorów grających w telenoweli "Na Wspólnej" powiedziała w telewizji śniadaniowej, że "TVN pożydził". Teraz, też w "śniadaniówce" wypowiedziała się o depresji, pandemii oraz zareklamowała cudowne okulary poprawiające nastrój. Był to stek bzdur, powiedzmy otwarcie - dodała.
I przyznała na koniec: - Niestety, kolejny raz się okazało, że najlepiej, jak aktorzy mówią tekstem, który napisał im kto inny. Przynajmniej niektórzy aktorzy.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Warto przypominać to, co wokół skandalu z Dykiel przekazała fundacja "Twarze Depresji": "Podkreślamy jednoznacznie, że TYLKO połączenie farmakoterapii i psychoterapii jest najskuteczniejszą drogą walki z depresją".