Skandaliczne słowa Bożeny Dykiel na wizji. Jest reakcja fundacji
Bożena Dykiel może mocno pożałować swojego niedawnego występu w telewizji. Zarząd fundacji, z którą współpracowała, podjął decyzję, że aktorka nie będzie już twarzą jej kampanii.
Bożena Dykiel to aktorka znana z wielu brawurowo zagranych ról drugoplanowych. Ma bogaty dorobek serialowy, ostatnio widzowie kojarzą ją z serialu "Na Wspólnej". W miniony weekend pojawiła się w programie "Dzień Dobry TVN", została tam zaproszona jako ambasadorka kampanii "Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję", mającej na celu popularyzowanie wiedzy o tej chorobie.
Aktorka powiedziała jednak na antenie kilka rzeczy, które niewiele mają wspólnego ze współczesną wiedzą na temat depresji. Mówiła m.in., że jej przyczyną jest brak litu w organizmie. Jako receptę na tę chorobę zaproponowała: "nie jeść byle czego, jeść dobre rzeczy, a poza tym ruszać się, czytać, nie tylko gapić się w telefon i telewizor". Potem w ogóle odeszła od tematu depresji i zaczęła wywód o "bogaczach, którzy chcą nami rządzić" i innych teoriach spiskowych, zahaczając także o te, które negują istnienie koronawirusa. Na koniec pokazała specjalne okulary, które mają zapewniać dobre samopoczucie.
Na reakcje nie trzeba było dużo czekać - o sprawie od kilku dni rozpisują się plotkarskie media, pogrążając aktorkę, w internecie krążą brutalne komentarze i memy, TVN usunęła wywiad ze wszystkich swoich dostępnych publicznie zasobów.
W poniedziałek do sprawy odniósł się zarząd fundacji Twarze Depresji, która współpracowała z aktorką w ramach swojej kampanii. Oświadczenie przygotowywane było od rana. Do południa trwały ustalenia i próby skontaktowania się z Dykiel, żeby poinformować ją o decyzji, zanim wiadomość dotrze do mediów. Fundacja zdecydowała się rozwiązać współpracę z aktorką.
- Jest mi bardzo przykro w związku z tą sytuacją - komentuje prezeska fundacji Anna Morawska-Borowiec. - Żałuję, że na antenie padły tak niezręczne słowa dotyczące depresji. Jasne, zdrowy styl życia jest ważny dla zdrowia fizycznego i psychicznego, ale leczenie depresji wymaga farmakoterapii i psychoterapii, o czym mówimy w każdej edycji naszej kampanii. Do doboru naszych ambasadorek i ambasadorów przykładamy szczególną wagę, dziś prowadzimy rozmowy z czterema kolejnymi osobami.
Fundacja Twarze Depresji została założona przez dziennikarkę i psycholożkę Annę Morawską-Borowiec i Jakuba Borowca w celu walki ze stereotypami dotyczącymi tej choroby. Kampania "Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję" zachęca do wyzbycia się wstydu i korzystania fachowej pomocy psychiatrycznej i psychologicznej. Akcja ma dwa punkty kulminacyjne w roku: 23 lutego, czyli w Ogólnopolskim Dniu Walki z Depresją i 1 października, w Europejskim Dniu Walki z Depresją. Jej ambasadorzy i ambasadorki to szerokie grono osób z kręgów aktorskich, muzycznych, sportowych i medycznych. To m.in.: Urszula Dudziak, Krzysztof Cugowski czy Andrzej Seweryn.
Zdrowie psychiczne dzieci. Jakie są zwiastuny, że dzieje się coś złego?
Pełna treść oświadczenia fundacji poniżej:
OŚWIADCZENIE
Fundacja "Twarze depresji" jako organizator kampanii społecznej "Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję." w porozumieniu z Panią Bożeną Dykiel podjęła decyzję o zakończeniu współpracy. Wybitna aktorka była naszą ambasadorką od sześciu edycji i bardzo dziękujemy Jej za udzielone wsparcie.
Wypowiedź Pani Bożeny Dykiel w "Dzień dobry TVN" w dniu 23 października 2021 r. nie była z nami konsultowana i była osobistą opinią aktorki na temat leczenia depresji. W programie padły słowa, które są bardzo odległe od idei naszej kampanii.
W kampanii "Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję." przykładamy szczególną wagę do doboru ambasadorów. Pragniemy podkreślić, że Pani Bożena Dykiel była naszą ambasadorką od sześciu edycji. Brała udział w naszych konferencjach prasowych, podczas których udzielała wywiadów nie budzących żadnych zastrzeżeń. W 13. edycji naszej kampanii w spocie radiowym aktorka zachęcała do leczenia depresji u psychiatry i psychologa, podkreślając, że "to żaden wstyd skorzystać z ich pomocy".
Fundacja "Twarze depresji" od początku istnienia propaguje wiedzę o tym, że depresja jest chorobą, która wymaga leczenia. Od trzynastu edycji kampanii "Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję." podkreślamy jednoznacznie, że TYLKO połączenie farmakoterapii i psychoterapii jest najskuteczniejszą drogą walki z depresją. Promujemy wiedzę opartą na rzetelnych badaniach klinicznych – tak w kampanii, magazynie "Twarze depresji", jak i wszystkich pozostałych naszych działaniach edukacyjnych i pomocowych. Obranej drogi nie zamierzamy zmieniać. Dobro osób cierpiących na depresję jest dla nas najważniejsze.